Pierwsza wystawa dzieł Zdzisława Beksińskiego na Zachodzie, odbędzie się w siedzibie Parlamentu Europejskiego w Brukseli. Stanie się to za kilka miesięcy dzięki staraniom europosła Tomasza Poręby.
Europoseł PiS już rok temu zaczął zabiegać o zorganizowanie wystawy Beksińskiego w siedzibie PE. Starał się o najbardziej prestiżowe miejsce dla tych dzieł, czyli o hol na III piętrze.
„Tam tętni serce Parlamentu Europejskiego” – podkreśla europoseł.
Wystawa dzieł Beksińskiego będzie połączona z promocją Sanoka i Ziemi Sanockiej.
„Chcę promować w sposób nowoczesny, poprzez realne dzieła, nasz region i jego ludzi. To realizacja obietnicy złożonej w wyborach” – dodaje europoseł.
Do Brukseli pojedzie 21 prac artysty. Będą to obrazy tworzone od 1973 roku, kolejne z okresu mistycznego, czyli z przełomu lat 70. i 80. oraz dzieła, które powstały w ostatnim okresie życia Beksińskiego.
„Chcemy pokazać dzieła, które najbardziej działają na wyobraźnię. Wobec których nie można przejść obojętnie. Chcemy, by te obrazy drażniły, tak by każdy, kto je mija, był poruszony. Pragniemy, by życie, którym tętni na co dzień Parlament Europejski na chwilę zatrzymało się i pojawiła się refleksja nad kruchą kondycją człowieka” – mówi Wiesław Banach, dyrektor Muzeum Historycznego w Sanoku, gdzie mieści się największa Polsce kolekcja dzieł Beksińskiego.
Beksiński na zachodzie Europy nie jest postacią nieznaną. Jego twórczość znają jednak głównie kolekcjonerzy.
„Nie jedziemy w próżnię” – dodaje dyr. Banach. „Ale nie będziemy mieli tam zwyczajnego widza, lecz zagonionych europarlamentarzystów i urzędników. Czy ci ludzie zatrzymają się przy tych dziełach? Jeśli tak, to będzie to dla nas duży sukces”.
Wystawa odbędzie się w październiku b.r.
Dorota Mękarska
Europoseł PiS już rok temu zaczął zabiegać o zorganizowanie wystawy Beksińskiego w siedzibie PE. Starał się o najbardziej prestiżowe miejsce dla tych dzieł, czyli o hol na III piętrze.
„Tam tętni serce Parlamentu Europejskiego” – podkreśla europoseł.
Wystawa dzieł Beksińskiego będzie połączona z promocją Sanoka i Ziemi Sanockiej.
„Chcę promować w sposób nowoczesny, poprzez realne dzieła, nasz region i jego ludzi. To realizacja obietnicy złożonej w wyborach” – dodaje europoseł.
Do Brukseli pojedzie 21 prac artysty. Będą to obrazy tworzone od 1973 roku, kolejne z okresu mistycznego, czyli z przełomu lat 70. i 80. oraz dzieła, które powstały w ostatnim okresie życia Beksińskiego.
„Chcemy pokazać dzieła, które najbardziej działają na wyobraźnię. Wobec których nie można przejść obojętnie. Chcemy, by te obrazy drażniły, tak by każdy, kto je mija, był poruszony. Pragniemy, by życie, którym tętni na co dzień Parlament Europejski na chwilę zatrzymało się i pojawiła się refleksja nad kruchą kondycją człowieka” – mówi Wiesław Banach, dyrektor Muzeum Historycznego w Sanoku, gdzie mieści się największa Polsce kolekcja dzieł Beksińskiego.
Beksiński na zachodzie Europy nie jest postacią nieznaną. Jego twórczość znają jednak głównie kolekcjonerzy.
„Nie jedziemy w próżnię” – dodaje dyr. Banach. „Ale nie będziemy mieli tam zwyczajnego widza, lecz zagonionych europarlamentarzystów i urzędników. Czy ci ludzie zatrzymają się przy tych dziełach? Jeśli tak, to będzie to dla nas duży sukces”.
Wystawa odbędzie się w październiku b.r.
Dorota Mękarska