Konwencja Samorządowa w Stalowej Woli

Stalowowolska Konwencja Samorządowa Prawa i Sprawiedliwości przyciągnęła tłumy. Wypełniona po brzegi sala widowiskowa MDK była miejscem spotkania kandydatów PiS, startujących w wyborach samorządowych z mieszkańcami Stalowej Woli. Specjalnym gościem konwencji był prezes PiS Jarosław Kaczyński. Spotkanie prowadził Poseł do Parlamentu Europejskiego Tomasza Poręba.

Konwencję zapoczątkował występ Zespołu Pieśni i Tańca Racławice. Zespół w Programie zatytułowanym CZAS PRÓBY – NIECH ŻYJE POLSKA! – złożył hołd Ofiarom Tragedii pod Smoleńskiem, Elicie i Wybitnym Polakom, którzy trwali w solidarności z Rodakami wyznającymi wartości BÓG – HONOR – OJCZYZNA.

Merytoryczne wystąpienia rozpoczął Rafał Weber – kandydat do Rady Miasta Stalowa Wola. „Tkwi w nas głębokie przekonanie że to właśnie od młodego pokolenia będzie zależał rozwój naszych miejscowości. Jako młody człowiek zdaje sobie sprawę, że również ode mnie zależy czy nasze dzieci będą miały dostęp do przedszkola czy nowoczesnej edukacji. Chciałbym z tego miejsca, z pełna odpowiedzialnością i świadomością zaznaczyć, że my, młodzi ludzie Prawa i Sprawiedliwości zrobimy wszystko, aby nasze dzieci miały dostęp do przedszkola i nowoczesnej oświaty” – mówił pełen energii i entuzjazmu przedstawiciel młodego pokolenia PiS. „Jesteśmy młodzi, interaktywni i obecni w sieci internetowej, komunikujemy się z mieszkańcami przez nowoczesne technologię – chcemy bowiem podnosić standardy samorządu – tak aby mieszkańcy naszego regionu mogli zwracać się do nas o pomoc nie wychodząc nawet z domu” – zaznaczył.

Jako kolejny na scenę wszedł wicestarosta powiatu stalowowolskiego Janusz Zarzeczny i zaprezentował osiągnięcia powiatu w kadencji 2006 – 2010. „W 2005 roku, gdy rozpoczynaliśmy obecna kadencję nasz powiat plasował się na 74 miejscu na 379 w Polsce. Po trzech latach rządów PiS jesteśmy na 4 pozycji. Udało nam się to dzięki ciężkiej, sumiennej pracy” – podkreślał kandydat do rady powiatu stalowowolskiego. „Wyposażyliśmy placówki szkolne w nowoczesny sprzęt, zbudowaliśmy 3 Orliki, zdecydowanie poprawiliśmy drogową infrastrukturę powiatu. To tylko niektóre nasze sukcesy”. Wicestarosta nie zostawił suchej nitki na prezydencie Szlęzaku i skrupulatnie rozliczył go z niespełnionych obietnic.

Ewa Draus, kandydat do sejmiku województwa, była wojewoda podkarpacka mówiła o osiągnięciach naszego województwa w latach 2005 – 2007. W tym okresie bezrobocie intensywnie malało, a Podkarpacie rozwijało się w dobrym tempie. Przypomniała, że projekty, które zostały wdrażane za rządu PiS zostały przez koalicję PO – PLS zdjęte.

Następnie, w imieniu kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast przemawiał Wiesław Siembida – kandydat na prezydenta Stalowej Woli. „Nasze miasto nie potrzebuje Nerona, który dla własnych celów podpala miasto niepotrzebnymi konfliktami. To dialog jest drogą do rozwoju. Na tym przesłaniu będę budował skuteczną prezydenturę. Miasto, które boryka się z problemami społeczno – gospodarczymi musi zadbać o rodziny, bo to one są fundamentem rozwoju każdej społeczności. Szczególnie musi zadbać o rodziny wielodzietne. To one stanowią o przyszłym potencjale naszego miasta. Jako prezydent wprowadzę program „Karta Rodzina 3+”. Dzięki niemu, rodzice z dziećmi będą mogli wspólnie spędzać wolny czas na basenie, w kinie w muzeum, korzystając ze specjalnych zniżek. Rodzina musi trzymać się razem. Tylko wtedy będziemy mieć zdrowo rozwijające się społeczeństwo” – mówił do zebranych Siembida.

Gdy poznaliśmy już program wyborczy poszczególnych kandydatów, o zabranie głosu poproszony został Jarosław Kaczyński, który w pierwszych swoich słowach przeprosił mieszkańców Stalowej Woli. „Osiem lat temu z poręki naszej partii został wybrany obecny prezydent pan Andrzej Szlęzak. To była nasza wielka pomyłka” – w ten sposób prezes PiS odniósł się do postawy Andrzeja Szlęzaka, który w 2002r. po otrzymaniu rekomendacji przez Kaczyńskiego całkowicie zmienił swoje otoczenie i wszedł w układy z SLD. „Nie wykonane zostały zobowiązania, nie ma stadionu, nie ma aquaparku, nie ma tego, co miało być nad Sanem. Kto zna politykę wie, że takie rzeczy się zdarzają. Natomiast są wydarzenia z krzyżem, odmowa wykonania uchwały rady dotyczącej nazwania jednego z rond imieniem Lecha Kaczyńskiego, odmowa włączenia syren 1 sierpnia na rocznicę Powstania Warszawskiego. To są decyzje, które z Prawem i Sprawiedliwością nie mają nic wspólnego, chciałem o tym zapewnić. My szanujemy krzyż, polską tradycję, powstanie, choć nie było zwycięstwem w dziejach militarnym, było wielkim aktem walki Polaków o wolność, co przeszło do historii świata” – szczegółowo wyliczał błędy Szlęzaka, zapewniając, że to Wiesław Siembida jest gwarancją rozwoju Stalowej Woli i powrotu miasta do przemysłowych korzeni.

Po wystąpieniu prezesa oklaskom nie było końca. Gromkie brawa i głośne „Zwyciężymy, zwyciężymy!!” przeszywały MDK. Po konwencji prezes spotkał się jeszcze z kandydatami do rady miasta i powiatu stalowowolskiego.