Wczoraj w całej Polsce odbywały się uroczystości upamiętniające odzyskanie niepodległości.
Dzień Niepodległości czczono na wiele sposobów – poprzez koncerty patriotyczne, biegi czy marsze.
Pamiętano o bohaterach polskiej niepodległości. Rano delegacja Prawa i Sprawiedliwości złożyła kwiaty pod warszawskimi pomnikami wielkich Polaków – Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, Ignacego Paderewskiego, Stefana Grota-Roweckiego, Wincentego Witosa i kard. Stefana Wyszyńskiego.
„Polska potrzebuje poczucia siły, poczucia godności; Polska potrzebuje zdecydowanej obrony swoich interesów i tych moralnych, bo i one są bardzo często zagrożone, i tych materialnych. Chcemy, by te interesy były bronione i wierzymy, że dzisiejszy dzień będzie demonstracją siły polskiego patriotyzmu i że przyczyni się do tego, by ta obrona stawała się skuteczna, by stała się skuteczna” – mówił podczas porannego briefingu pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego prezes PiS.
Jarosław Kaczyński podkreślił, że 11 listopada jest świętem wszystkich tych, dla których Polska to wielka zasadnicza wartość a nie coś, czego należy się wstydzić.
Po południu delegacja PiS udała się do Krakowa. Lider PiS powiedział, że on i przedstawiciele jego partii przyjechali, by na Wawelu oddać hołd głównemu twórcy polskiej niepodległości marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu, żeby złożyć kwiaty przed pomnikiem papieża Jana Pawła II i na sarkofagu Lecha i Marii Kaczyńskich.
Szef PiS zaznaczył, że zmarły w katastrofie smoleńskiej prezydent był „niestety po 1989 roku jedynym prezydentem, który z całą konsekwencją wcielał w życie idee polski godnej, niepodległej, liczącej się, poważnego państwa polskiego, zarówno w polityce międzynarodowej, jak i polityce wewnętrznej”.
Jarosław Kaczyński wskazywał, że 11 listopada powinien być świętem autentycznych polskich patriotów i wyraził nadzieję, że kolejne Święta Niepodległości będą już wyglądały inaczej a „stolica Rzeczypospolitej nie będzie wyglądała, jak miasto zagrożone jakąś inwazją, że siły porządku publicznego będą potrafiły dać sobie radę z awanturnikami, bo oni niewątpliwie próbują wykorzystać to święto”. Dodał także, iż liczy na to, że w następnych obchodach Święta Niepodległości będą brali udział premierzy Polski. „Jest rzeczą dość zdumiewającą, że premier Polski w obchodach święta nie bierze udziału” – ocenił Jarosław Kaczyński.