Ręce opadają. Oświadczenie Tomasza Poręby po publikacji Newsweeka.

W ostatnim Newsweeku można przeczytać pełen kłamstw i pomówień tekst o Prawie i Sprawiedliwości. Zmanipulowano w nim również moją wypowiedź i reakcję na postawione pytanie. Według dziennikarza tylko jęknąłem i powiedziałem o Jezu, po usłyszeniu informacji o rzekomych milionach przelewanych przez PiS na konto jednej z firm. Chcę poinformować, że nie było takiej reakcji z mojej strony, a już szczególnie w kontekście uwiarygodniającym pytanie dziennikarza. A właśnie w ten sposób to zostało przedstawione. Odpowiadając na pytanie, odesłałem dziennikarza do osoby odpowiedzialnej za finanse PiS, informując jednocześnie, że jestem europosłem i nie mam jakiejkolwiek wiedzy w tym zakresie. Żyjemy w kraju, gdzie z nienawiści do PiS niektóre media są zdolne do wszystkiego. Ja z tej historii wyciągam jeden wniosek. Od dziś odpowiadam na pytania tylko za pomocą emaila.

Tomasz Poręba

Poseł do PE