Organizacja MEMORIAŁ wyróżniona Nagrodą imienia Sacharowa 2009
Przewodniczący Jerzy Buzek ogłosił w czwartek w Strasburgu, iż tegoroczną Nagrodę imienia Sacharowa na rzecz Wolności Myśli otrzymają Ludmiła Aleksiejewa, Siergiej Kowaliow i Oleg Orłow w uznaniu dla stowarzyszenia MEMORIAŁ i wszystkich obrońców praw człowieka w Rosji. Nagroda jest przyznawana osobom o wyjątkowych dokonaniach w walce z nietolerancją, fanatyzmem i prześladowaniem. Podobnie jak Andriej Sacharow, laureaci nagrody dają świadectwo odwagi w obronie praw człowieka i wolności słowa.
„Przyznając tegoroczną nagrodę Ludmile Aleksiejewej, Siergiejowi Kowaliowowi i Olegowi Orłowowi w uznaniu dla stowarzyszenia MEMORIAŁ i wszystkich obrońców praw człowieka w Rosji, mamy nadzieję przyczynić się do przerwania kręgu strachu i przemocy otaczającego obrońców praw człowieka w Federacji Rosyjskiej i przekazać przesłanie, iż działacze społeczeństwa obywatelskiego, niezależnie od miejsca, muszą cieszyć się swobodą korzystania z najbardziej podstawowych praw wolności myśli i swobody wypowiedzi”, powiedział przewodniczący Jerzy Buzek.
„Wolność przekonań jest konieczna w dochodzeniu do prawdy. Pozwólcie państwo podzielić się osobistą satysfakcją, że mogę dziś ogłosić tę nagrodę jako przewodniczący Parlamentu Europejskiego i jako człowiek wywodzący się z Solidarności, który był świadkiem walki Polski o prawdę i zwycięstwa wolności w latach osiemdziesiątych”.
MEMORIAŁ został założony pod koniec lat osiemdziesiatych jako inicjatywa mająca doprowadzić do budowy centrum pamięci ofiar represji stalinowskich. Na czele organizacji stanął Andriej Sacharow. Po rozpadzie Związku Radzieckiego, MEMORIAŁ rozszerzył działalność i stał się organizacją praw człowieka, która propaguje „dojrzałe społeczeństwo obywatelskie i demokrację opartą na zasadzie państwa prawa” i w ten sposób chce zapobiegać powrotowi do totalitaryzmu. MEMORIAŁ zabiega o przestrzeganie praw podstawowych w państwach postsowieckich, takich jak Azerbejdżan, Armenia, Gruzja, Tadżykistan, Mołdawia i Rosja i Ukraina.
Sergiej Kowaliow w 1969 r. założył pierwsze w ZSRR stowarzyszenie obrony praw człowieka, Grupę Inicjatywną dla Obrony Praw Człowieka w ZSRR, i stał się jednym z inicjatorów założenia organizacji Memoriał. Kowaliow jest zdeklarowanym krytykiem autorytarnego nurtu w administracjach Borysa Jelcyna i Władimira Putina. W 1996 r. na znak protestu zrezygnował z pełnienia funkcji przewodniczącego prezydenckiej komisji praw człowieka w administracji Borysa Jelcyna. W 2002 r. stworzył społeczną komisję mającą na celu zbadanie okoliczności zamachów bombowych na budynki mieszkalne w Moskwie w 1999 r. Prace komisji zostały sparaliżowane na skutek zamachu na jej członków i prześladowań.
Ludmiła Michaiłowna Aleksiejewa założyła z Andriejem Sacharowem Moskiewską Grupę Helsińską, mającą za zadanie nadzorować przestrzeganie przez ZSRR aktu końcowego z Helsinek z 1976 r. Od lat 60. Aleksiejewa walczyła o sprawiedliwe procesy aresztowanych dysydentów oraz o obiektywne relacje z procesów w mediach. Została wykluczona z partii komunistycznej i straciła posadę redaktor czasopisma naukowego.
Aleksiejewa wraz z Garrim Kasparowem i Georgim Satarowem przewodniczyła Kongresowi Obywatelskiemu Wszystkich Rosjan. W styczniu 2008 r., po konflikcie z Kasparowem, Aleksiejewa i Satarow zrezygnowali z uczestnictwa w Kongresie. Aleksiejewa krytykuje kremlowskie podejście do praw człowieka i oskarża rząd o zachęcanie ekstremistów do propagowania nacjonalistycznej polityki przejawiającej się miedzy innymi masowymi deportacjami Gruzinów w 2006 r., atakami policji na
obcokrajowców pracujących na ulicznych bazarach oraz postępowaniem Rosji w sprawie Inguszetii.
Oleg Orłow jest faktycznym prezesem Memoriału.. 25 września sąd twerski w Moskwie rozpoczął rozprawę w sprawie powództwa wniesionego przeciwko Orłowowi przez prezydenta Czeczenii Ramzana Kadyrowa, który oskarża go o „zniesławienie i znieważenie jego honoru i godności”. Orłow oskarżył Kadyrowa o to, że to on stał za morderstwem działaczki na rzecz praw człowieka Natalii Estemirowej. Orłow został porwany razem z trzema dziennikarzami w Inguszetii 23 listopada 2007 r. Był bity, grożono mu śmiercią, w końcu został wypuszczony.