Pod koniec października Komisja Europejska przedstawiła swoje stanowisko w związku ze sprawą Adama Darskiego – Nergala, oskarżonego w Polsce o obrazę uczuć religijnych po tym, jak podczas koncertu podarł na scenie Biblię. KE stwierdziła, iż oskarżanie zespołu muzycznego o obrazę uczuć religijnych jest niezgodne z wartościami Unii Europejskiej.
W związku z takim stanowiskiem KE europoseł PiS Tomasz Poręba skierował do Komisji interpelację poselską, w której pyta dlaczego Komisja Europejska uważa, że obrona Biblii – świętej księgi cywilizacji Chrześcijańskiej, która legła u podstaw stworzenia Unii Europejskiej, jest niezgodna z wartościami tejże Unii?
Ponadto, dlaczego Komisja poprzez swoje oświadczenie stara się wywrzeć presję na niezawisły polski sąd, który prowadzi sprawę Darskiego i orzeka według przepisów polskiego prawa?
Na końcu poseł Poręba zapytał o to, kto i w jakim trybie zadecydował o wydaniu przez KE oświadczenia takiego oświadczenia?
„Absolutnie nie jest rolą KE wypowiadanie się na te tematy, które mogą naruszać suwerenność państw członkowskich, jeśli chodzi o decydowanie, jakie słowa i gesty obrażają uczucia religijne. Szokujące jest także, że KE stara się wywrzeć presję na polski niezawisły sąd, który ma rozstrzygnąć sprawę Darskiego.” – powiedział poseł PiS do PE Tomasz Poręba.
Zdaniem Poręby, jeśli ktoś na koncercie drze Biblię, która dla katolików jest czymś świętym, to sytuacja jest jednoznaczna – „Dziś obrażanie chrześcijan jest w dobrym tonie i nadszedł czas, aby się temu przeciwstawić. Szarganie jakichkolwiek symboli religijnych, zawsze powinno spotykać się ze stanowczą reakcją.„- powiedział Poręba.
Zgodnie z przepisami Regulaminu PE, Komisja ma 4 tygodnie na udzielenie odpowiedzi, która następnie zostanie przesłana do Sejmu RP.