W prasie: Poseł Tomasz Poręba stawia na młodych i…realizuje swoje obietnice

Zachęca, pomaga i pokazuje, że sukces jest możliwy

Znany doskonale mielczanom – Tomasz Poręba z Prawa i Sprawiedliwości wraz z Elżbietą Łukacijewską z Platformy Obywatelskiej, był fundatorem wycieczki dwudziestolatków z Podkarpacia w Strasburgu. 36-letni europoseł – z wykształcenia historyk i politolog oraz dziennikarz – absolwent Akademii Pedagogicznej w Krakowie, powziął to zobowiązanie – obiecując grupie młodych wyjazd do Europarlamentu.

W ramach akcji „Dwudziestolatki jadą do Strasburga”, którą zorganizowało Radio Rzeszów i Super Nowości, ugościł on w Strasburgu dziewięcioro młodych mieszkańców regionu – urodzonych dokładnie 4 czerwca 1989 roku, wraz z towarzyszącymi im dziennikarzami.

Konkretny, dokładny i kompetentny

Po kilkudniowej wizycie w Strasburgu, nie ma wątpliwości co do tego, że wybrany do Parlamentu Europejskiego Tomasz Poręba, doskonale sobie radzi w urzędniczych strukturach UE. I nie chodzi tylko o doświadczenie. Mieszkający w Mielcu z rodziną poseł, nie od dziś bowiem pracuje w instytucjach europejskich. Już w 2004 r. pojawił się Parlamencie Europejskim przede wszystkim jako doradca Grupy Unii na rzecz Europy Narodów w Komisji Rozwoju Regionalnego. W 2006 r. pracował już jako Główny Doradca Grupy Unii na rzecz Europy Narodów w Komisji Spraw Zagranicznych. Został także rzecznikiem prasowym PiS w Parlamencie Europejskim. Pochodzący z Małopolski poseł PE – a z wyboru mielczanin, 20-letnim mieszkańcom Podkarpacia – którzy, może w niewielkim stopniu, ale jednak zobaczyli jak wygląda wycinek życia parlamentarzysty – zaimponował nie „wielkimi słowami”, ale byciem otwartym na młodych, kompetentnym, rzeczowym i konkretnym.

Spotkanie z dwudziestolatkami – zachętą dla młodych

Pierwsze spotkanie reprezentanta Podkarpacia w Parlamencie Europejskim z młodymi uczestnikami wyjazdu, odbyło się 15 września. Grupa tego dnia miała wypełniony po brzegi kalendarz. Najpierw zaproszono ich na spotkanie z europarlamentarzystami z Polski. Wraz z Elżbietą Łukacijewską mielecki europoseł przywitał grupę i opowiadał o swojej pracy w Parlamencie Europejskim. To, co najbardziej zwróciło uwagę dwudziestolatków po spotkaniu – do którego zresztą dołączył Jacek Saryusz – Wolski i Michał Kamiński – to słowa Tomasza Poręby – Stawiam na młodych.

Poseł bowiem już od początku swojej kadencji, prowadzi on program staży w swoim biurze w Brukseli. A przypomnieć trzeba, że na stałe europosłowie urzędują w Brukseli – w Strasburgu jedynie na sesje parlamentarne. – Prowadzę i będę prowadził staże w swoim biurze. Wybranych zostało 12 osób, z czego pierwsza trójka zaczęła staż 28 sierpnia. Należy inwestować w młodych. Dzięki stażom poznają oni specyfikę pracy w instytucjach Unii Europejskiej, pracy w komisjach, sesjach i biurze – mówił adresując te wypowiedź do młodych Tomasz Poręba.

Wśród wybrańców jest także mielczanka – Agnieszka Strzelczyk – którą poseł przyprowadził w celu asystowania grupie tego właśnie dnia. Przypomniał również, że staże dla młodych były obietnicą – jaką powziął w kampanii wyborczej do europarlamentu – a obecny program jest realizacją danego słowa. Tym bardziej, że gościł adresatów swoich obietnic, zachęcając ich cały czas do spróbowania sił w strukturach europejskich.

I w tych słowach zgodna była z Tomaszem Porębą również poseł Elżbieta Łukacijewska, która współfinansowała wyjazd i gościła grupę w swoim biurze. – Uwierzcie w siebie. Polacy przyjeżdżają tu z kompleksami. Nie jesteście wcale gorsi od pozostałych Europejczyków. Macie takie same szanse i dlatego młodzi powinni próbować kariery tu w Strasburgu i Brukseli. Zapraszamy. Być może kiedyś któryś z Was zdecyduje się na pracę tutaj. My zawsze chętnie przyjmiemy młodych, wykształconych ludzi – zachęcała dwudziestolatków posłanka.

To samo powtórzył Tomasz Poręba kilkanaście minut później – podczas gdy dwudziestolatkowie zwiedzali jego biuro. Także stażystka – Agnieszka Strzelczyk – w krótkiej rozmowie podkreślała – Bardzo dobrze układa się współpraca na stażu z posłem Porębą. Dostałam szansę na realizację marzenia i nauczenie się czegoś nowego. Dzięki temu wzbogacę się o nowe doświadczenia. Już teraz znam specyfikę pracy w biurze posła i w komisji. Jestem zadowolona ze stażu.

Poseł zaimponował grupie dwudziestolatków, także… europejskością

Wizyta w europarlamencie i biurach parlamentarzystów z pewnością również rozwiała wyobrażenie dwudziestolatków, o wybranych w regionie deputowanych i ich pracy. Bo wydawałoby się, że to niedostępni dla przeciętnego wyborcy ludzie. Mielczanin Tomasz Poręba przywitał grupę serdecznie i bardzo gościnnie – bez pompy i pośpiechu.

Zresztą poseł daleki był od górnolotności czasem charakterystycznej dla świata wielkiej polityki. Spokojny, opanowany ale z uśmiechem przyjmował grupę – zarówno w swoim biurze jak i w czasie całej wizyty, a to zaglądając na chwilę w czasie sesji z przemówieniem przewodniczącego Jerzego Buzka, a to w czasie kawy w parlamencie czy kolacji w restauracji St. Martin w Strasburgu. Tam zresztą pokazał, że świetnie włada językami obcymi i tak naprawdę jak przysłowiowa „ryba w wodzie” czuje się w tamtejszym, nazwijmy to mocno europejskim środowisku.

Na koniec jeszcze z chęcią oprowadził grupę po starówce miasta. Jak powiedzieli dwudziestolatkowie – Poseł ma skromne biuro ale wydawał się być bardzo rzeczowy i skupiony na swojej pracy. Wśród nich był m.in. urodzony 4 czerwca 1989 roku Krzysztof Jakubik z Jarosławia, którego słowa doskonale ilustrują wcześniejszą wypowiedź posła o inwestowaniu w młodych ale i poniekąd jego ścieżkę kariery w strukturach unijnych. – Możliwość zobaczenia pracy i biura posła, upewniła tych z nas – którzy wiążą przyszłość z polityką – że przy odpowiednim nakładzie pracy, możliwe jest dotarcie na wysokie stanowiska w Unii Europejskiej.

AM